poniedziałek, 2 lipca 2012

Upalnie..


Lipcowa fala upałów w natarciu...Wakacje rozpoczęte, choć większość z nas wakacji od codziennych prac i obowiązków niestety nie ma ;) Jednak już sam fakt , że jest wakacyjnie powoduje, że jest jakoś fajniej...Lato z całym swoim inwentarzem kolorów, zapachów, a także odgłosów typowo letnich, jak choćby wszechobecne warczenie kosiarek, syczenie węży ogrodowych itp.,panoszy się pięknie gdzie nie spojrzeć...
Dzień zaczyna się tak wcześnie i tak późno kończy..I mimo, że niemowlęce noce nadal do najlepszych nie należą i normalnie to po tak skromnej dawce snu człowiek chodziłby jak wczorajszy, by nie rzec przedwczorajszy, to w komitywie z codziennym słońcem, całkiem dobrze i szybko rozprawiam się z poranną sennością.

Już wiecie, że uwielbiam niecodzienne rozwiązania, niebanalne połączenia i sielskie akcenty.
Dziś pokażę coś, co zdaje się, wszystkie te elementy niewymuszenie łączy.
Lato wymusiło na mnie chwilowe odejście od wszelkich prac malarsko-stolarskich, na rzecz...jakby to nazwać...prac związanych z kwiatami..Stąd moje posty ostatnio takie ogrodowe..Dbam o te moje roślinki jak umiem i cieszy mnie każdy nowo zakwitnięty kwiat..A moimi ulubionymi nadal pozostają hortensje, lawendy i margarety.
Wpadłam na pewien pomysł, by cieszyć się kwiatami dłużej...i także poza ogrodem :)




 Nie lubię nudy, na żadnym polu i w żadnym aspekcie życia!
Szklanka wody bez jakiegoś akcentu też potrafi być dla mnie nudna..Nic nie poradzę , tak mam :/
Takie zamrożone kwiaty są jak dla mnie fajnym rozwiązaniem, są bardzo plastyczne i działają mi na wszystkie zmysły przy popijaniu wody :) Woda nabiera leciutko lawendowego posmaczku, jednak wyczujemy go gdzieś w tle, nie jest absolutnie "natarczywy". Dla miłośników lawendy ;)

Produkuję sobie na własne potrzeby takie kostki i napatrzeć się nie mogę :))


Nie przepadacie za lawendą?? ( ale czy to w ogóle możliwe ?))
Bardzo proszę...Propozycje wydają się nie mieć końca!



Okazuje się, że nawet zwykła szklanka wody w jednej chwili może stać się niezwykła :)
Może uda mi się zachować choć kilka kostek na dłuuugie, zimowe wieczory..
Taka lawendowa kostka może okazać się wtedy bezcenną...







Czy Wy też macie jakieś ciekawe pomysły jak przedłużyć żywot letnich kwiatów?

Pozdrawiam wieczornie...jednak spod jasnego nieba!



49 komentarzy:

  1. Ten pomysł z kostkami lodu jest świetny! Co do Twojego pytania o przedłużanie życia kwiatom to zapraszam na mojego bloga. Przedostatni post m.in. o tym opowiada.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny pomysł z tymi kwitami, na pewno jutro też zamrożę.Dotychczas mroziłam tylko listki melisy i mięty. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Post piękny, kolorowy, wprost pachnący... ale najbardziej zauroczyło mnie jedno Twoje stwierdzenia: "zwykła szklanka wody w jednej chwili może stać się niezwykła" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysł z kostkami lodu znakomity, ja tak zrobiłam kiedyś z truskawkami. Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny pomysł.Szkoda tylko że u mnie lód tak szybko się topi , bo takie zamrożone kosteczki z lavendą wyglądają cudnie.Pozdrawiam Cię serdecznie w ten upalny wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lodowa lawenda w szklance z wodą to super pomysł,GRATULUJĘ.
    Ja jeszcze nigdy z kwiatami tak nie kombinowałam.
    Uwielbiam kostki lodu z malinami , brzoskwiniami czy listkami mięty są super na lato ale i też doskonałe do zimowej herbatki.
    Pozdrawiam Cię :-)"chłodno".

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy pomysł wykorzystania lawendy... słyszałam o naleśnikach z lawendą, ale nigdy nie próbowałam :) Lawenda - zapach, saszetki, mydła, sole, żele u mnie na okrągło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne te kostki. przynam , że z lawendą jeszcze nie próbowałam ;)
    Może to być bardzo ciekawy smak ;>
    Dobrej nocy,
    Maedlein ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne! Ciekawe jak to wpłynie na aromat napoju ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. mmm pięknie:) woda z lawendą, jaki genialny pomysł:)
    u mnie też woda, ale z czymś innym - równie smacznym:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Super pomysł. Pięknie u Ciebie. Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne - praktyczne i śliczne. Muszę spróbować. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaki cudowny pomysł! Nigdy bym na to nie wpadła:) Muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  14. pomysł świetny :) odgapie na bank !!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. super pomysł ,też musze to zrobic.

    OdpowiedzUsuń
  16. pomysł na kostki lodu znakomity :) wypróbuje już w ten weekend!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniały pomysł.
    A zdjecia- bajeczne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdjęcie cudne. Z klimatem.
    A sam pomysł w sobie genialny. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super pomysł, jestem pod wrażeniem.Zaraz szukam moich pojemniczków na lód. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowne pomysły i zdjęcia! Tylko, że u mnie nie ma upałów:(

    OdpowiedzUsuń
  21. Super pomysł, wygląda to naprawdę zachęcająco ;) Chyba kiedyś to wypróbuję ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. genialne! do wypróbowania koniecznie! i przecudnie wyglądają w lemoniadzie:))
    uściski
    J

    OdpowiedzUsuń
  23. Kosteczki wygladaja rewelacyjnie!! naprawde swietny pomysł!! Jeszcze z miętą można zrobic.
    I zdjęcia piękne!!

    OdpowiedzUsuń
  24. warte wypróbowania, zwłaszcza jak spodziewasz sie gości w takie upały, i na dzień dobry, podajesz coś do picia zimnego...

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę odgapić od Ciebie ten pomysł z kostkami lodu:) Zapraszam do siebie na moje pierwsze candy-Ala
    http://alicelovesbrocante.blogspot.com/2012/06/ogaszam-pierwsze-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  26. Rewelacyjny pomysł!!!
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ha, odgapiam:) zamrożę truskawki, malinki i cytrynkę, kurcze, takie proste, a tak trudno na to wpaść, lawendowy lód wygląda prześlicznie:)
    dzięki za inspiracje, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Kto lawendę uwielbia, ten czaruje a nią cuda!

    OdpowiedzUsuń
  29. Moja lawenda nie wytrzymuje nigdy nawet do połowy lata,nie wiem co robię nie tak.
    Za to Ty wyczarowujesz z niej wspaniałe rzeczy.Wszystko wygląda tak apetycznie...a ta woda z dodatkami REWELACJA!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetnie to wygląda, ciekawe jak smakuje! :) Ja zasiałam lawendę i nic, a nic mi nie wyszło spod ziemi :( Czy ma Pani może jakąś receptę na zasianie lawendy? A co do kosteczek lodu, to ja ostatnio dodałam do wody w pojemniczku świeżo wyciśniętego soku z limonki, być może nie jest to nic nowatorskiego, ale ja zrobiłam to pierwszy raz :)

    Pozdrawiam!
    Olka :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Twoj blog jest cudny!!!! sliczne zdjecia <3 jestem zakochana i bede zagladac czesciej

    OdpowiedzUsuń
  32. suuper pomysł! wykorzystam już w tą Sobotę na moim garden party ! ;))

    OdpowiedzUsuń
  33. wygląda niesamowicie, jeszcze nigdy nie próbowałam lawendy w takiej postaci:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ach, przepiękne są te lawendowe kosteczki. Małe dzieła sztuki:) Pozdrawiam z upalnego Opola:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Genialny pomysł Anuś - wypróbuję. a teraz pytanie do Ciebie? co wolisz delikatne różyczki czy białe kropeczki na kremowym tle?

    OdpowiedzUsuń
  36. piękne te kostki lodu :) napisałam o Tobie na moim facebooku ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. skuszona Twoim postem zrobiłam lawendową herbatę :) efekty na moim blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Zauroczona jestem, pysznie i pięknie...
    Dawno temu w trawie... :)miałam okazję skosztować ciasteczek z lawendą, wydawałoby się, że ona jakaś niejadalna a jednak:)
    Głowa dopełniła się pomysłami... dziękuję za inspiracje i pozdrawiam
    karambol

    OdpowiedzUsuń
  39. Cześć- nie chciałm zaczynać bez przywitania .Mam na imię M.Arta. Właśnie zaczynam lawendowe szaleństwo- a tu taki pomysł- kostki z lawendą- pysznie!Pomysł bomba- a jaki plastyczny poza smakowymi walorami.Wczoraj wymyśliłam,że można zatopić lawendę w bezbarwnym silikonie, ale nie będzie wtedy pachniała-chociaz można ją wykorzystać do różnych dekoracji.
    Pozdrawiam.Miło u Ciebie.
    Wpadnij do Lnianego Zaułka na herbatkę z miętą i lawendowe lody.

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetny pomysł! Idealny na zimowe wieczory :)
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  41. przesuper pomysł z tymi kostkami lodu!!! boski!! cudowne zdjęcia! i bardzo fajny blog :-) napewno dzisiaj poczytam intensywniej :-) i juz sie zapisuje do obserwatorow :-) super ze tu trafilam :-)

    OdpowiedzUsuń
  42. Zakochałam się w tych Twoich kostkach! Genialne! I za to Cię mooooocno ściskam i pozdrawiam:-) No genialne:-)

    OdpowiedzUsuń
  43. This looks really lovely!You also have a beautiful blog...I'm gonne follow you!

    greats from Holland
    Angeline
    www.mijnplekkie.tk

    OdpowiedzUsuń
  44. Uwielbiam podejmować gości i czymś ich zaskakiwać.Z [przyjemnością skorzystam z Twojego pomysłu.Dziękuję!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń