Pamiętam, że jako ta mała Ania, czekałam na ten dzień z wypiekami na twarzy..Tyle prezentów!! i te dziecięce "domówki", a na nich gry, zabawy,desery lodowe, oranżada i sterty kanapek, które zjadałyśmy w mig!! Ubolewałam tylko strasznie nad tym, że moje imieniny przypadają we wakacje i nie mogę pomaszerować do szkoły z miętowymi cukierkami w szarej torebce, dla kolegów i koleżanek z klasy..
Pamiętam też, że dostawałam od dziadka białe gladiole..Były to wtedy moje ulubione kwiaty! Ekscytowałam się strasznie, że są niewiele niższe ode mnie i , że to takie " dorosłe " kwiaty.
Od tamtej pory trochę się zmieniło, choć nadal lubię białe gladiole , a na 26 lipca czekam z radością.
W tym roku pierwszy raz obchodziłam imieniny jako mama :) Mój synek co prawda wierszyka jeszcze nie zdołał mi powiedzieć, ale postanowił zrobić mi niespodziankę i obudził się z kiełkującym pierwszym ząbkiem! (nareszcie!)
Dostałam dużo prezentów i prezencików, takich w "mój klimat"..Już na kilka dni przed, obdarowywana byłam pięknościami i kwiatkami - choć nie zawsze dający mieli świadomość, że ja sobie odbieram je imieninowo :)
Kilka z nich chciałabym tu uwiecznić.
Moja Przyjaciółka Magda - ( skądinąd uczestniczka moich dawnych , dziecięcych "domówek" ) obdarowała mnie ( i Dawidka ) własnoręcznie wykonanymi cudeńkami. Takie prezenciki są dla mnie zawsze najcenniejsze i najszczersze! Dziękuję Magduś!
Ten kwiatek to podobno kaktusik. Czy ktoś wie jak się zwie???Przyznam, że pierwsze widzę taką odmianę.
A zobaczcie tylko na to cudo! mnie ujęło za serce!Ja sama zabierałam się do zrobienia czegoś podobnego, jak tylko mały się urodził :/ Teraz problem z głowy!
Pokaźny storczyk od znajomych , który dumnie niczym paw stoi teraz w jadalni.
A, że jak to storczyk, okazał się baaardzo fotogeniczny, nie mogłam odmówić sobie przyjemności popstrykania. Uwaga, będzie monotematycznie przez chwilę :/
A skoro w temacie kwiatowym już jestem, to o Eustomie słów kilka...
Zakochałam się w tym kwiatku, niespełna 3 lata temu, kiedy to dostaliśmy ich bardzo dużo na ślub.
Co niektórzy mówili wtedy, że ten kwiat pasuje bardzo do mnie..Chyba mieli rację. Wygląda na to, że łagodny charakter nas połączył..Dostałam wczoraj taki bukiecik eustomkowy od mojego M.
Jest uroczy...i bukiecik ...i mój M.!!!
I jeszcze kilka drobiazgów, którymi mnie obdarowano:
Kartka z kolekcji mojej ukochanej Anne Geddes:
Naturalna gąbeczka z morza martwego:
I...
No i najważniejsze! Doczekałam się! Teraz to się dopiero zacznie szaleństwo!!
Tegoroczne imieniny zaliczam do udanych i już czekam na następne!
Pozdrawiam wszystkich zaglądających do Białego Kredensu, a wczorajszym solenizantkom ślę życzonka! NAJLEPSZEGO!!!!